Witam
W zaistniałej sytuacji jaka ogarnęła Polskę częste mycie rąk kiedy jesteśmy poza domem jest priorytetem. Nie zawsze mając dostęp do wody i mydła lekceważymy oczyszczenie dłoni, a to może przynieść nieciekawe skutki.
Na topie są obecnie żele antybakteryjne jakich nie kupi się zawsze w sklepie. Sama niejednokrotnie napatoczyłam się na puściutki regał w sklepie chcąc kupić żel. Dlatego fajną alternatywą są chusteczki odświeżające i antybakteryjne od Laboratorium Joanny.
Nie zdajecie sobie sprawy ile bakterii spoczywa na dłoniach, ciągle przecież się czegoś dotyka i nieświadomie nasze ręce stają się skupiskiem drobnoustrojów.
Mając przy sobie chusteczki w formie saszetkowej zawsze możemy je wsunąć do kieszeni, torebki i mieć je w każdej chwili do użytku.
W opakowaniu kosztującym około 28 zł mamy 20 sztuk chustek higienicznie zapakowanych. Każda sztuka wygląda jak saszetka.
Odświeżająca chusteczka do rąk nasączona 65% alkoholem oczyszcza i odkaża dłonie równie skutecznie, jak woda i mydło. Jej działanie antybakteryjne potwierdziły badania laboratoryjne, a łagodność i bezpieczeństwo dla skóry testy dermatologiczne.
Jednorazowa chusteczka zapakowana jest w sterylną foliową saszetkę, która zmieści się nawet w kieszeni. Warto mieć ją przy sobie w podróży, pracy, szkole, na spacerze. Wszędzie tam, gdzie trudno umyć dłonie.
Po otwarciu jednej chusteczki otrzymujemy nie tak małą jej powierzchnię. Spokojnie można nią doczyścić obie dłonie - mniej zabrudzone są perfekcyjnie "umyte". Na początku uderza od nich woń alkoholowa, sprawnie się ulatniając zostawiając przyjemny zapach. Płachta jest obficie nasączona i nie ma się wrażenia, że zaraz wyschnie, a my nie zdążymy umyć dłoni.
Pamiętać należy, że w chusteczce znajduje się spora ilość alkoholu, dlatego mając drobne ranki możemy doprowadzić do podrażnień.
Myślę, że taka opcja jaką są mokre chusteczki dadzą nam możliwość na oczyszczenie dłoni praktycznie w każdej sytuacji i miejscu. Po ich zużyciu wystarczy je jedynie zutylizować, a nie wyrzucać gdzie bądź.
💚💚💚
Do stylizacji włosów w ostatnim czasie często używam produktów Joanny. Są to kosmetyki dla mnie niezbędne. Muszą być obowiązkowo u mnie bo bez nich raczej do ludzi bym nie mogła wyjść. Ułożenie codzienne grzywki, czy ujarzmienie puszących się czasami włosów jest konieczne. Dodatkowo cienkie włosy jak mam muszę pilnować by nie były przylizane dlatego używanie pianki jaka powoduje zwiększenie fryzury jest u mnie czynnością bez jakiej nie mogę się obejść.
STYLING EFFECT – STYLIZACJA & PIELĘGNACJA
To nowoczesne produkty łączące w sobie 2 funkcje: stylizację i pielęgnację. Ułatwiają stylizowanie włosów, jednocześnie mają dobry wpływ na ich kondycję. Zapewniają różne stopnie utrwalenia: od delikatnego i swobodnego, po ekstramocne z elastycznym wykończeniem.
Lakier ten posiada utrwalenie 6 czyli extra strong. W formule produktu zastosowano innowacyjny polimer stylizujący, który nadaje włosom optymalną objętość bez nadmiernego usztywnienia i sklejenia. Lakier może być stosowany na 2 sposoby: na całość włosów albo jedynie u nasady dla uzyskania efektu uniesienia włosów przy nasadzie. Po użyciu lakier nie skleja włosów i nie widać na nich tak zwanej pajęczynki. Utrzymuje fryzurę przez wiele godzin dając naturalny efekt bez obciążania.
Pianka też ma utrwalenie exstra strong. Przede wszystkim zwiększa objętość fryzury. Włosy przyjemnie po niej błyszczą. Nie wysusza włosów. Nakładając jej nieco więcej niż zwykle nie obciąża włosów i nie skleja. W formule umieszczono keratynę.
Korzystacie z drogeryjnej marki Joanna? Czy saszetkowe chusteczki znalazły u was zastsosowanie?
pozdrawiam - Magda
Nie skorzystam, jeszcze nic mi się od tej marki nie sprawdziło.
OdpowiedzUsuńOd Joanny miałam wieki temu peelingi do ciała, teraz niczego nie używam ;)
OdpowiedzUsuńW saszetkowe chusteczki będę musiała się zaopatrzyć :D Czasami kupuję jakieś produkty z marki Joanna :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Joanną, ale z tych chusteczek będę chciała skorzystać, bo uwielbiam takie rzeczy. Co do pisanki i lakieru, nie wypowiem się, bo niestety moje włosy ich nienawidzą. Bez względu na skład, firmę i wszystko inne. 😂
OdpowiedzUsuńJoanna mnie czasami nieźle zaskakuje, bo taka niepozorna, tania, a czasem w ofercie ma perełki :D
OdpowiedzUsuńProduktów do stylizacji włosów nie stosuję. Z Joanny miałam tylko szampony, ale były słabe. Taką chusteczkę warto mieć w torebce.
OdpowiedzUsuńChusteczki odkażające to w tej chwili gorący towar :)
OdpowiedzUsuńNa temat dezynfekcji, to ja już nie mogę ani słuchać, ani czytać. Bo Ja się stosuję do wytycznych, a inni mają to w dużym poważaniu. CO do Joanny, to cieszy mnie, że promujesz polskie marki. I to się ceni.
OdpowiedzUsuńByły chwile, że używałam kosmetyki od Joanny, ale teraz znowu zwrócę uwagę ;-)
OdpowiedzUsuńNie używam lakierów ani nic z tych rzeczy, mam bardzo gęste włosy. Chusteczki są świetnym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńte chusteczki mnie zainteresowały, zawsze warto mieć pod ręką, zwłaszcza w obecnych czasach
OdpowiedzUsuńCzasami w domu pojawiała się ta marka :)
OdpowiedzUsuńLubię Joannę i korzystam z ich produktów, jednak chusteczki mnie nie zainteresują, cena mnie ciut rozbroiła :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tę markę, ale jakoś nie miałam okazji z niej korzystać.
OdpowiedzUsuń