21 czerwca 2020

JEDZ I CHUDNIJ Z DIETĄ SIRT - WYDAWNICTWO RM


Witam

Adorujemy wciąż pojawiające się diety cud, jakie tak naprawdę nie istnieją. Szczupłe modelki, celebryci, to oni zmuszają nas do podejmowania decyzji bycia fit i dopasowywania się do reguł panujących w „świecie piękna”. Dochodzi do tego, że dzieci zaczynają mieć paranoje w tak młodym wieku i chcąc dopasować się do swoich idoli zaczynając krytycznie się oceniać co w ich wieku dojrzewania nie jest niczym dobrym.

Każda dieta, czy to nisko węglanowa Dukana czy wysoko tłuszczowa, bezglutenowa itd. nie są dobrymi dietami jeżeli zostaną dobrane do nieodpowiedniej osoby oraz wykluczą pewne składniki z pokarmów w tym witamin i minerałów. Ich niedobór może doprowadzić do przykrych konsekwencji co może zaważyć na zdrowiu. Warto przed pójściem na jakąkolwiek dietę udać się do dietetyka na konsultację lub jeżeli byliśmy wcześniej na sprawdzonej diecie stosować ją mądrze. 


Na pewno wszelkie głodówki nigdy nie przyniosą dobrych efektów jak i inne diety źle dobrane ponieważ jedynie doprowadzą do efektu jojo, a przy tym spadku dobrego nastroju, osłabienia i nabijania od nowa kg.


Sądziłam, że o sposobie odżywiania wiem już bardzo dużo bo na przestrzeni lat poznałam swój organizm na tyle, że np. dieta wykluczająca sporą ilość węglowodanów u mnie się nie sprawdzi. 

Ja po dwóch dniach jestem niezdolna do funkcjonowania w trakcie dnia. Mam zawroty głowy, źle się czuję. Dlatego muszę jeść zbilansowane posiłki z taką ilością węglowodanów by nie odczuwać ich braku, ale i nie przesadnie ich spożywać.

"Jedz i chudnij z dietą sirt” to najnowsza książka autorstwa dwóch dietetyczek Magdaleny Jarzynki-Jendrzejewskiej i Ewy Sypnik-Pogorzelskiej wydana przez wydawnictwo RM w 2020 roku.



Zastanawiacie się co to są sirtuiny?

- to białka wytwarzane w organizmie, które mają pozytywny wpływ na zdrowie, długowieczność i proces chudnięcia.

Sirtuiny występują w jądrze komórkowym, cytoplazmie i mitochondriach i wykazują działanie prozdrowotne, przeciwwolnorodnikowe oraz mogą wspomagać leczenie chorób związanych z procesami starzenia.

Istotnymi aktywatorami sirtuin są: papryczka chilli, kapary, kakao, oliwa z oliwek, kawa, zielona herbata, jarmuż, lubczyk, daktyle, czerwona cebula, soja, orzechy włoskie, rukola, kurkuma, truskawki i czerwone wino.




Przeprowadzając badania ustalono, że sirtuiny:
  • spowalniają proces starzenia,
  • dezaktywują wolne rodniki
  • biorą udział w procesach naprawczych uszkodzonego materiału genetycznego
  • pozytywnie wpływają na metabolizm
  • przyspieszają spalanie tłuszczu
  • regulują poziom glukozy
  • korzystnie wpływają na aktywność hormonów tarczycy



Dlaczego warto zwrócić uwagę na dietę sirt?

Podchodząc do tematu poważnie i stosując się do reguł jakie musimy spełniać w pierwszej kolejności zaleca się wykluczenie przetworzonych gotowych dań typu fast food i instat oraz białego pieczywa oraz produktów wytworzonych na białej mące. U mnie ten punkt jest praktycznie zrealizowany ponieważ od lat nie jem wyżej wymienionych pokarmów, jednie zdarzają się te z białej mąki, ale sporadycznie.



Fazy diety składają się z 4 etapów. W pierwszym, trwającym do 3 dni planowane są 3 koktajle i jeden posiłek sirtuinowy o łącznej energetyczności 1000 kcal. Drugi etap trwający 4-7 dni zakłada 2 koktajle i 2 posiłki sirtuinowe o kaloryczności 1500 kcal. 3 etap trwa 8-14 dni kaloryczność nie jest już określona, jednak zaleca się 4-5 posiłków i 1 koktajl sirtuinowy. Finałowy etap również nie ma określonej kaloryczności ani zaleceń co do rodzaju pokarmów, ale zaleca się picie zielonych koktajli i produktów sirtuinowych.

Ta dieta musi być przez nas w pełni kontrolowana, ponieważ na początku jej spada procentowo ilość spożywanych kalorii co może doprowadzić do różnych konsekwencji. Stąd nie jest to dieta dla każdego.



Jak przy każdej diecie i tu zaleca się wysiłek fizyczny. Nie opiera się on na katowaniu siebie, a jedynie zapewnienie sobie systematycznie ruchu codziennie. Np: jazda na rowerze, spacer z psem, lekki aerobik. Pamiętać należy także o wysypianiu się, kiedy to organizm nasz się regeneruje. Będąc wytrwałym w tych niby błahych, ale czasami trudnych do osiągnięcia nowych postanowień jesteśmy zmienić w naszym życiu i to sporo. Na pewno ubytek paru kg oraz dostosowania się do nowych nawyków.


W książce nie zabrakło również piramidy żywieniowej o której należy pamiętać zawsze przy każdej diecie.

Większa część Jedz i chudnij to przepisy. Zachęcają prostotą wykonania, łatwością w zdobyciu składników oraz podpowiedziami jak zamienić niektóre warzywa czy owoce na coś innego.





W uszeregowany sposób podzielono je na: koktajle i napoje, śniadania, zupy, obiady, sałatki, dipy oraz desery.


Jest to książka w miękkiej oprawce, wydana na kolorowo. Takie poradniki dobrze się czyta i przegląda bo natłok warzyw, owoców i innych składników przedstawiony jest barwnie. U mnie to zawsze działa bo zapamiętuję sporo rzeczy wzrokowo więc nie trudno mi znaleźć przepis w książce liczącej sporo propozycji ujętych w daniach.

pozdrawiam - Magda

17 komentarzy:

  1. Dla mnie to niestety kolejna książka o dietach także raczej nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym chętnie tę książkę poczytała i zainspirowała się jakimś przepisem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie przepadam za takimi książkami ,sama wyeliminowałam kilka zbędnych produktów z jadłospisu i bardzo dobrze mi z tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealnie! Jak ktoś jest w stanie, w którym wymaga chudnięcia, to znaczy, że cośmusi zmienić w swoim życiu, diety eliminacyjne,żeby szybko schudnąć i żreć dalej sązłe, trzeba nauczyć się jeść tak, żeby dojść do zdrowej wagi i ją utrzymać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na szczescie póki co nie muszę stosować żadnych diet, czuje się dobrze w swoim ciele.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa książka, świetna na prezent,
    a wygląda przepięknie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Z zainteresowaniem sięgam po takie publikacje, zawsze coś ciekawego w nich znajdę, często odświeżę wiedzę, kiedy indziej nabiorę chęci na zadbanie o zdrowszą dietę. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że to może być ciekawa książka mimo, że sama po taką literaturę nie sięgam. Mam jednak kogoś, komu mogę ją polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O tej diecie jeszcze nie słyszałam. Nigdy żadnej nie stosowałam i jakoś nie zamierzam tego zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz słyszę o tej diecie, a kilka już stosowałam. Teraz jestem po prostu na diecie obniżającej cholesterol.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z samej ciekawości chętnie bym na to zerknęła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zainteresowała mnie ta książka, zawsze mam kilka kg za dużo, chętnie ją przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie spotkałam się wcześniej z tą książką i muszę przyznać, że jest bardzo interesująca :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

  15. Ciekawa dieta. Dyskusyjna, bo kofeina ogólnie jest szkodliwa no i truskawki przez niektórych dietetyków nie są zalecane. Chyba trzeba znaleźć coś dla siebie i ja np. preferuję posty oczyszczające. Krótsze lub dłuższe. A jak nie mam siły na posty to eliminuję cukier, gluten i nabiał. I niestety uważam, że pszenica to dno i nikt nie powinien jej spożywać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety, dla mnie jedyna i dobra dieta to skomponowana przez lekarza, gdzie wcześniej zrobię badania. Książki z dietami nie bardzo do mnie przemawiają..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka książka i tak jest bardziej wiarygodna niż dieta znaleziona w Internecie. Przynajmniej takie mam wrażenie. Lekarz jednak zawsze najpewniejszy.

      Usuń