15 grudnia 2020

Sara Pennypacker W KSIĄŻCE "REALNY ŚWIAT" - WYD. IUVI

Witam

Sara Pennypacker, autorka „Paxa”, który skradł serca dziesiątkom tysięcy polskich fanów, powraca z nową niesamowitą i ponadczasową książką „Realny świat”!

27 października br. nakładem Wydawnictwa IUVI książka trafiła do czytelników.




Pewnego lata dwoje dzieci odkrywa pośrodku miejskiego zgiełku zaczarowaną krainę…

Ware nie może się doczekać wakacji: będzie wreszcie mógł do woli bujać w obłokach i rozmyślać o rycerzach. Niestety rodzice znowu zapisują go na znienawidzone półkolonie, gdzie czeka go udręka „wartościowych interakcji” i zajęć dla „normalnych” dzieci.

Jednak pierwszego dnia poznaje Jolene, szorstką dziewczynkę, która zawzięcie uprawia ogród na gruzach opuszczonego kościoła. Ware, zamiast chodzić do domu kultury, zaczyna budować na zagraconej działce średniowieczny zamek. Jolene drwi z Ware’a i uważa go za fantastę, który – w odróżnieniu od niej – nie zna realnego świata. Łączy ich jedno: ogrodzony murem skrawek ziemi, ich azyl. Gdy jego istnienie jest zagrożone, Ware – stosując się do kodeksu rycerskiego – ślubuje bohatersko uratować „ich” teren.

Tylko na czym polega bohaterstwo w realnym świecie? I co może w nim zdziałać dwoje „dziwnych” dzieciaków?




Ta książka musiała chwile na mnie zaczekać, leżała wytrwale na regale, aż w ubiegłym tygodniu podczas paru wieczorów poznałam jej historię. Historię jaka przewija się nie przez jedną rodzinę - zwyczajną, mającą problemy dnia codziennego. Główni bohaterzy są w fazie wczesnego dojrzewania i przenoszą się do swojego indywidualnego świata w którym się odnajdują.

Chłopiec imieniem Ware ceni sobie własne towarzystwo i w nim czuje się najlepiej. Może wtedy bujać w obłokach, rozmyślać i być sobą. Nie przeszkadza mu brak przebywania z rówieśnikami w przeciwieństwie do swojej mamy. To ona uważa, że w nieszczęściu jakie spotkało rodzinę - a jest to pobyt babci w szpitalu kiedy Ware przebywał u niej na wakacjach musi zapisać go na półkolonie. 

Chłopiec niestety nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom rodziców i szczęśliwym trafem trafia na działkę na której widnieją ruiny opuszczonego kościoła. Nie spodziewa się, że na tej działce pozna swoją przyszłą przyjaciółkę Jolene, która uprawia rośliny. Ware staje się stałym bywalcem tego miejsca. Tutaj rozwija swoje hobby, a jest nim rycerstwo. Tu powstaje jego zbroja, elementy zamku jak fosa oraz przy okazji dzielnie pomaga Jolene przy roślinach.
Mijający beztrosko czas zakłóca im wiadomość, a raczej tabliczka o sprzedaży tego tak ważnego dla nich miejsca. 



Ware zaczyna walczyć o ten teren, chce by miasto zainteresowało się działką i przeznaczyło go w słusznym celu. Czy Ware uratuje to miejsce, czy uda mu się osiągnąć cel?...Jak skończy się ta niesamowita bajka? Musicie przekonać się sięgając po tą książkę. 

Wniosek jaki nasunął się u mnie na myśl po jej przeczytaniu jest jeden. Warto być sobą! Nie ważne, że jesteśmy odmienni, że środowisko odbiera nas jak dziwaków. Najistotniejsze jest to, że każdy z nas powinien odnaleźć siebie, być szczęśliwym. Nie warto jest udawać i zmieniać się dla innych. 

Sara Pennypacker przekazuje przez treść, że chociaż różnimy się od siebie to jednak każdy z nas jest wyjątkowy i ta inność jest najważniejsza, bo inny nie oznacza gorszy.

Książkę czyta się swobodnie, spora ilość dialogów pozwala w wyobraźni szybko złapać daną scenę i niebywałą krainę w jakiej znalazła się ta dwójka dzieciaków.

Książka młodzieżowa, ale według mnie śmiało mogą ją czytać dorośli. "Realny świat" to cudowna i ciepła powieść, która wzrusza, daje nadzieje.

pozdrawiam - Magda

6 komentarzy:

  1. Nie wiem czy to książka dla mnie, ale recenzja jest zachęcająca. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi sie refleksja, do ktorej ta ksiazka pobudza, ze warto byc soba. Na pewno! I wspaniale, ze lieratura moze nas do tego zachecic :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nieraz widziałam tę książkę i mam już ja na swojej liście :) Podobnie jak inne ksiązki autorki

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją w planach. Może w przyszłym roku uda mi się po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam ani autorki, ani nie słyszałam o książce. Nie do końca jestem pewna, czy to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń