Witam
Domowa biblioteczka u mnie składa się przeważnie z pozycji poradnikowych i kucharskich. Zawsze interesowałam się tymi dziedzinami i uważam, że warto czytać i posiadać książki dla nas ciekawe, a nie dla kogoś.
Na półce zielarskiej mam już kilka propozycji poradnikowych w tym temacie, ale czując niedosyt skusiłam się ostatnio na „Polskie zioła lecznicze i uzdrawiające” Grażyny Wasilewskiej. Książka pochodzi od Wydawnictwa RM.
Rosną w zasadzie wszędzie – na łąkach, w lesie, na polu, przy drogach. Często uprawiamy je na działce i w ogródku, czasem nawet w doniczkach na balkonie. Zaliczamy do nich zarówno piękne rośliny ozdobne, jak i pospolite, mizernie wyglądające chwasty.W książce znajdziesz:
Oto zioła. Co je łączy? Przede wszystkim to, że mają zbawienny wpływ na nasz organizm. Przygotowane z nich napary, nalewki, soki lub oleje poprawiają przemianę materii, regulują pracę narządów wewnętrznych i wzmacniają odporność. Mają właściwości antybakteryjne i antywirusowe, dzięki czemu chętnie stosuje się w przeziębieniach. Oczyszczają, odkażają i łagodzą.
• Dokładny opis najpopularniejszych roślin leczniczych rosnących lub uprawianych w Polsce.
• Informacje o występowaniu, zbiorze i przechowywaniu ziół.
• Dane dotyczące właściwości leczniczych poszczególnych roślin.
• Przepisy na nalewki, napary, ekstrakty, wina, soki, octy, kompresy, maści i olejki lecznicze.
•Ciekawostki na temat najbardziej egzotycznych ziół i historii ziołolecznictwa.
Moje zainteresowanie ziołami trwa na dobre. Zaraziła mnie tym moja babcia i trwa to do dziś. Uważam, że rośliny mają moc, trzeba jedynie umiejętnie się z nimi obchodzić i znać ich właściwości.
„Polskie zioła lecznicze i uzdrawiające” zachęciła mnie już samą okładką. Nie krzykliwą, nie kolorową. Po prostu taką jaką widzicie na zdjęciu. Prostota tutaj wygrała, a ja oczywiście potrafiłam w niej znaleźć to „coś”.
Autorka owego poradnika opisuje dla nas 51 polskich roślin zielarskich. Odpowiednio wcześniej przygotowane mogą mieć doraźne działanie lecznicze lub uzdrawiające. Przedstawia je w sposób alfabetycznym i łacińską nazwą.
Każde zioło ma przypisaną do siebie fotografię co ułatwia nam jej skojarzenie. Mi to bardzo pomaga, bo często wizualnie pamiętam daną roślinę, a nie wiem jak się nazywa.
Autorka streszczając poszczególne zioło opisuje przy nim: występowanie, kiedy powinno się go zebrać, jak przechowywać i suszyć, oraz jakie ma działanie lecznicze.
Z czystej ciekawości zajrzałam w cały tekst by ocenić jak wygląda moja wiedza w temacie ziół. Większość ich znałam, ale kilka stało się dla mnie nowym odkryciem.
Temat może banalny – zioła. Jednemu może się wydawać nudny i niepotrzebny. Dla mnie to multum wiedzy i moc natury jaka jest na wyciągnięcie ręki.
#współpraca barterowa z Wydawnictwem RM
#wpis sponsorowany
pozdrawiam - Magda
U mnie to książki ogólne, ale tego typu też się znajdą
OdpowiedzUsuńWspaniała publikacja- cos co mnie interesuję:) Monika F
OdpowiedzUsuńZioła mają niezwykłą moc. Warto ją znać, bo mogą pomóc przy wielu chorobach.
OdpowiedzUsuńTakie książki są super i mają zwykle piękne ilustracje. Gosia B.
OdpowiedzUsuńMyślę że taka pozycja przyda się w każdym domu
OdpowiedzUsuń