19 października 2014

EVELINE, KREM - MASKA DO RĄK I PAZNOKCI

Witam
W styczniu tego roku w zimie miałam pierwsze spotkanie z tym kosmetykiem Eveline. 
Chodzi o  krem-maskę do rąk i paznokci 5w1. 
5w1, 6w1 itd ten zapis marka często umieszcza na swoich produktach. Przestałam zwracać uwagę na tego typu zapiski. Uważam, że skoro chcę poznać kosmetyk  to muszę się z takim napisem pogodzić, że producent umieścił go na etykiecie. Wielu osobom przeszkadzają takiego typu notki mi pośrednio.
"Odmładzający krem-maska do rąk i paznokci, dzięki zastosowaniu formuły szwajcarskiej bogatej w wyselekcjonowane składniki, intensywnie nawilża, wygładza oraz przyspiesza regenerację naskórka."
W miękkiej tubie mamy 100 ml kremu. Taka ilość starczyła mi na kilka miesięcy. Sięgając wstecz - rozpoczęłam go w styczniu tego roku i przez około trzy miesiące mi służył. Na okres letni go odstawiłam i teraz przez miesiąc skończyłam całą zawartość. Tuba zamykana na swobodnie działający klik. Graficznie tubka przyjemnie się prezentowała. 
Wyżłobienie na szyjce dodatkowo ułatwiało otwieranie.
Konsystencja - w sam raz.
Barwa - biała.
Zapach -przyjemny owocowy, nie chemiczny.
    Składniki
bio Olejek arganowy– głęboko nawilża, regeneruje i uelastycznia skórę. Wspomaga odnowę komórek  i neutralizuje działanie wolnych rodników.
Wyciąg z lukrecji– jest źródłem wielu biologicznie aktywnych składników działających odżywczo,
kojąco i osłaniająco.
UREA– nadaje miękkość oraz wzmacnia efekt nawilżenia, zapewnia długotrwałe, optymalne odżywienie.
Kompleks witamin A, E, F– głęboko regeneruje  naskórek sprawiając, że skóra odzyskuje gładkość  i elastyczność.
D-panthenol i alantoina - działają łagodząco i regenerująco, nadają skórze miękkość.
W rzeczywistości skład wygląda tak:
Mimo znajdującej się parafiny oraz alkoholu na początku składu nie mogę napisać, że jakoś te składniki zaszkodziły mojej skórze. Okazało się, że nie miały negatywnego działania ponieważ skóra rąk nie była oblepiona, tłusta ani też wysuszona przez alkohol. Zaczęłam opis działania może od wady jeżeli chodzi o skład, ale warto wspomnieć o tym dla osób unikających tych składników w kosmetykach. 
Moje wrażenia co do działania tego kremu z maską oceniam za pozytywne. Krem ten faktycznie zaspokajał moją przesuszoną skórę bardzo szybko, po pierwszym użyciu dało  zaobserwować się jego działanie. Skóra miękła i nabierała przyjemnego dotyku dzięki nawilżeniu. Miałam wrażenie, że krem pozostawia warstwę ochronną i zaznaczę, że nie była to zasługa parafiny bo ona przynajmniej w moim przypadku inaczej objawia się na skórze. 
Krem należy do tych co szybko się wchłaniają i pozwalają na wykonywanie czynności np: domowych. Automatycznie smarując dłonie działał on na skórki wokół paznokci przez co stawały się one miękkie i nie sterczały.
Trudno mi jest się odnieść czy intensywnie odmładza bo ciężko mi to ocenić. 
Koszt kremu to 7 zł. Dostępny w drogeriach.

22 komentarze:

  1. Ja puki co jestem wierna czerwonemu Garnierowi ale do domu szukam szybko wchłaniającego się kremu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się całkiem fajny, jednak na razie mam zbyt dużo kremów do rąk ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja już mam swojego ulubieńca, wiec ten krem mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. WYDAJE SIE DOBRY I NAWET SKLAD NIE NAJGORSZY;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze kremów do rąk tej firmy, ale używam innych produktów Eveline.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem fajny ten kremik. Rozejrzę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze tego nie miałam, ale z opisu wnioskuję, że potrzebuję ;-)
    Pozdrawiam ;*

    Miśka
    ♥miska-grabowska.blogspot.com♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie miałam takiego wynalazku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje się być całkiem dobry.

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam go kiedyś i był cudowny ! zapach mega :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę się za nim rozejrzeć na okres zimowy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. tego nie znam, ale mam inny z Eveline i dla mnie to jeden z lepszych kremow do rak...

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat kremów tej marki nie używałam,ale lubię jak pozostawiają po sobie taką warstewkę po użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem, a zazwyczaj unikam produktów do rąk z Eveline, gdyż kiedyś trafiłam na ogromnego bubla od nich. Widać, że jednak nie wszystkie są złe ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na razie używam Neutrogeny, ale lubię kremy Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam, wyglad na to że wart wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam akurat tego kremiku Eveline.

    OdpowiedzUsuń
  18. ja na jesień powróciłam do kremowania rąk:)

    OdpowiedzUsuń
  19. teraz akurat używam Kolastyny, ale z chęcią wypróbuję Eveline który opisałaś, lubię ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie wiem czemu, ale miliony napisów na opakowaniach kosmetyków eveline z tej serii odstraszają mnie na tyle skutecznie, że nie mam zamiaru ich kupić :p

    OdpowiedzUsuń
  21. Polubiłabym się z nim, lubię takie szybko wchłaniające się kremy :-)

    OdpowiedzUsuń