21 maja 2020

I’m Natürikké Z LINIĄ PIELĘGNACYJNĄ DO TWARZY Z NATURALNYM KOLAGENEM

Witam

Co prawda Dzień Matki dopiero przed nami, a ja już zdążyłam z końcem kwietnia mojej mamie podarować zestaw pielęgnacyjny do twarzy I’m Natürikké. Jest to najnowsza „zielona” marka firmy Krystyna Janda. Kilka tygodni temu opisywałam swoje wrażenia z serii z naturalnym kwasem hialuronowym. Dziś po
 dyskusji z mamą przedstawię dla Was drugą propozycję z naturalnym kolagenem. 

Ciekawi jesteście pewnie w jakim przedziale wiekowym można zastosować ten zestaw. Już odpowiadam - między 45, a 80 rokiem życia. Myślę, że z powodzeniem nie tylko wasze mamy, ale i babcie mogą rozpocząć swoją pielęgnację cery o którą powinno się dbać nie zależnie od wieku.



I’m Natürikké

Pokochasz mnie za wspaniałe doznania sensoryczne, które obudzi w Tobie naturalna receptura stworzona specjalnie dla Ciebie.

Na serię składają się:

Krem na miły początek dnia z naturalnym kolagenem
Krem przed zaśnięciem z naturalnym kolagenem
Krem pod oczy i na powieki z naturalnym kolagenem
Błyskawiczna maseczka z naturalnym kolagenem




I’m Natürikké stawia na skuteczność dzięki zastosowaniu składników naturalnych o silnym działaniu przeciwzmarszczkowym, nawilżającym oraz odmładzającym takich jak: kwas hialuronowy czy kolagen.

W recepturach zastosowano autorską technologię SENSORI-JAPONICA, będącą nowatorskim połączeniem kwiatu kamelii japońskiej oraz aktywatora zmysłów, który pobudza węch i smak, poprzez aktywowanie w naskórku receptorów uległych deregulacji w procesie starzenia. Dodatkowo stymuluje odnowę naskórka, poprzez utrzymanie skutecznej funkcji barierowej, dzięki czemu skóra staje się gładsza i bardziej promienna.





NATURALNY KOLAGEN 

– to przewodni składnik znajdujący się w każdym produkcie. Jest on pochodzenia roślinnego wspomaga ujędrnienie i nawilżenie skóry oraz wpływa na redukcję zmarszczek.

Jak na poszczególne kosmetyki zareagowała moja mama? Stosowała je przeszło 4 tygodnie.





Bardzo polubiła saszetkową maseczkę. Chcąc np: po pracach ogrodowych i ciepłych słonecznych dniach wzmocnić nawilżenie robiła sobie na wieczór spa, gdzie punktem jeden była własnie ta maseczka. Jedna porcja saszetki starczała jej na 2 zastosowania. Praktycznie nic nie musiała przy tej maseczce robić, jedynie nałożyć ją na oczyszczoną skórę i poczekać do wchłonięcia.

Maseczka nie tylko pozwala na uzupełnienie w naskórki wody, ale przynosiła pewien przyjemny relaks sensoryczny.

Formuła jej zawiera 97 %składników pochodzenia naturalnego w tym: naturalny kolagen, kamelię japońską, bioaktywne masło shea oraz oleje: tsubaki, makadamia, jojoba i awokado. 


Stosując maseczkę na noc, mama opuszczała 2-3 aplikacje kremami bo jak twierdziła nie miała potrzeby dodatkowo obciążać cery skoro czuła na jej komfort.





Krem na miły początek dnia oraz Krem przed zaśnięciem z naturalnym kolagenem to duet nie do przebicia. Oba zapewniały doznania sensoryczne działając na zmysły: węchu i smaku.




Uzupełniając się wzajemnie w odstępie mniej więcej 12-godzinnym nigdy nie doprowadzały do nawet lekkiego przesuszenia czy pojawienia się suchych skórek. Na wiek mamy niestety zmarszczek się nie pozbyły to raczej nie możliwe. Zapewniły z kolei odżywienie cery, ładny i zdrowy jej wygląd. Z natury mama nie ma bardzo pomarszczonej cery (dobrze mieć takie geny) dlatego ma nadzieję, że zapewniła sobie czas jaki zostanie dodatkowo przedłużony do pojawienia się kolejnych zmarszczek. 


Kremy dobrze jej się aplikowało, podobnie jak ja na noc dawkowała sobie czasami więcej niż zwykle kremu - jako taką pseudo maseczkę.
Propozycja dzienna jak i na noc to bogactwo 97 % składników pochodzenia naturalnego. Zawierały w sowich formułach aktywne składniki: perełkowca japońskiego, który jest przeciwstarzeniowy i przeciwutleniający, olej makadamia który nawilża, regeneruje, odżywia oraz łagodzi, przywracając skórze młody i zdrowy wygląd, olej z awokado działający łagodząco i kojąco, zapewniający wygładzenie i głębokie nawilżenie skóry oraz:

  • wersja na noc: masło shea dające odżywienie i regenerację, tworzy płaszcz lipidowy, poprawiając elastyczność i zapobiegając przesuszeniu skóry.
  • wersja na dzień: olej z passiflory, działający przeciwrodnikowo oraz poprawiający nawilżenie skóry





Krem pod oczy i na powieki powinien: liftingować, odmładzać, redukować cienie i zmarszczki. 

U bardzo dojrzałej kobiety ten krem nie jest jednak w stanie obietnic dotrzymać o których zapewnia producent.

U mojej mamy jedynie rozjaśnił cienie i nadał cienkiej skórze pod oczami mocniejszego nawilżenia. Krem okazuje się być bardzo wydajny czy zostanie zużyty w okresie 6 msc? Zobaczymy. 


Aktywnymi składnikami w nim są: kamelia japońska, esencja białych kwiatów głogu i jaśminu oraz masło shea.





I’m Natürikké to powszechne, kosmetyki do pielęgnacji twarzy dla kobiet dojrzałych. 97 % składu każdego z nich składa się z komponentów pochodzenia naturalnego. Można je zakupić w Rossmannie lub na https://naturikke.pl

Cenowo nie zrujnują żadnej kieszeni dlatego miejcie je na uwadze bo już niebawem Dzień Matki:)

pozdrawiam - Magda

18 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę ten produkt i tą markę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju, jak mi się podoba pomysł na "krem na miły początek dnia"! To jest takie super, że aż chce się skorzystać. Marketingowa perełka. Poza tym kocham produkty pielęgnacyjne z kolagenem.

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się jej skład, jest na pewno odżywcza i regenerująca, ciakawa jestem tylko jak pachnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji słyszeć i tych produktach,ale z miłą chęcią wypróbuję je.

    OdpowiedzUsuń
  5. Krem pod oczy i na powieki to zdecydowanie przydałby się mojej skórze, chętnie zatem sprawdzę, jak na niego zareaguje. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam je tylko wirtualnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już mojej mamie również dałam wcześniej prezent. O tych kremach nie słyszałam, ale ważne, że się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  8. Maseczka mnie szczególnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie wypróbowałabym te kremy. Mój prezent na dzień matki przejadły koty :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Krem na dzień oraz na noc z chęcią bym poznała :). Ogólnie samej marki zupełnie nie znam i zaciekawiłaś mnie, a w Rossmannie ( a byłam wczoraj i oglądałam kremy ) ich zupełnie nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej mnie zaciekawiła użyta w kosmetykach technologia SENSORI-JAPONICA. Musze więcej na jej temat poczytać, ale już mają u mnie plusa.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie nie jest to dla mnie, moja mama mimo 60 lat też praktycznie zmarszczek nie ma, ale może kiedyś się przyda :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Off topic - podoba mi się ten obraz w tle XD

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie te opakowania mnie kuszą mają moc

    OdpowiedzUsuń
  15. Może sprawię mojej mamie :) Dzięki za pomysł prezentowy i recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawy prezent i pomysł. Mama na pewno skorzysta. My mamy kubeczek z napisem po ang "Kocham Ciebie Mamo" oraz Ptasie Mleczko.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaki extra prezent i w dodatku cały zestaw :-)

    OdpowiedzUsuń