Witam
Przygotowując dzisiejszy wpis jestem jeszcze wspomnieniami w łazience, kiedy to szykowałam sobie pachnące kąpieli na przemian z pudrami lub kulami od Scandia Cosmetocs. Podczas takich wylegiwań się w letniej wodzie tego typu dodatki sprzyjają relaksowi. Nie sądziłam, że podczas panujących upałów jakie tego lata dominowały taka kąpiel może mi sprawić tyle przyjemności. Nauczona latem jedynie wskakiwać pod prysznic nie brałam pod uwagę, że po całym dniu kiedy jetem non stop spocona mogę tak rewelacyjnie odpocząć w ciepłej wodzie z dodatkami kąpielowymi.
Zacznę od "wypasu" bo od kuli Wonder Ball pochodzącej z limitowanej linii. Kula została ręcznie wykonana z maską hialuronową jaka pod wpływem ciepła w kilka minut zamienia się w intensywnie nawilżającą żelową hialuronową maseczkę, którą należy wmasować w wybrane partie ciała.
Słuchajcie, takiego efektu to ja jeszcze nie widziałam - takie domowe czary czary:) Kiedy folia zmienia się w żelową maskę, a reszta kuli buzuje dając potęgę zapachową inspirowaną gorączką letniej nocy.
Kula jest prześlicznie zapakowana w pudrowy kartonik jaki od góry ma imitację kwiatu jaki się 'rozkwita' podczas otwierania.
Ta wersja kuli
nadaje się by podarować ją w prezencie głównie kobiecie - kokieterce jak
i romantyczce czy poważnej pani. Jestem przekonana, że sprawi jej
przyjemność podczas kąpieli.
Składnikami aktywnymi w niej są:
👉olej avocado – intensywnie regeneruje i działa łagodząco
👉olej winogronowy – uelastycznia i ujędrnia skórę
👉masło shea – natłuszcza, dzięki zawartości witaminy A i E zapobiega starzeniu się skóry
Maska z kwasem hialuronowym natomiast zawiera:
👉kwas hialuronowy - znakomicie wiąże wodę w naskórku; działa wygładzająco, wyraźnie poprawia jędrność i elastyczność skóry
👉alginian
- zapobiega nadmiernej utracie wody z naskórka, uelastycznia i odżywia
skórę. Działa regenerująco, łagodzi podrażnienia
Kolejne kule z jakich korzystałam pochodzą z linii Scandia Happy Bath Bombs.
Trzy zapachy: róża, pomarańcza i passiflora to kule o wadze 100 g każda.
Ich aktywnymi składnikami są:
👉masło shea- nawilża, natłuszcza, wygładza naskórek i uzupełnia niedobory witamin w skórze
👉olej avocado- intensywnie regeneruje, łagodzi, zapewnia skórze wygładzenie, głębokie nawilżenie oraz ochronę przeciwzmarszczkową
👉olej winogronowy - jako delikatny emolient wygładza, lekko natłuszcza i nawilża skórę, nie zatyka porów, ma działanie tonizujące i przeciwzapalne, poprawia napięcie i jędrność skóry
Kule
zapakowane są w kolorowe woreczki ze sznureczkami wraz z etykietami
informacyjnymi. Oprócz tego każda z nich posiada dyskretną folię dla
ochrony przed uszkodzeniami.
Kule doskonale relaksują, odprężają i poprawiają samopoczucie. Stworzone na bazie naturalnych składników z dodatkiem szlachetnych olejów macadamia, avocado oraz masła shea odżywiają i chronią przed przesuszeniami pozostawiając uczucie gładkości skóry. Ich zapach odpręża i relaksuje.
Na
koniec zostawiłam musujące pudry Rainbow dust jakie zostały
przygotowane zgodnie z filozofią ZERO WASTE, a mianowicie z nadwyżki
mieszanki bazy kul do kąpieli. Posiadają te same składniki aktywne co
kule. Przystępując do kąpieli należy uzupełnić wannę przyjemnie ciepłą
wodą, a następnie wsypać ok. 1/4 opakowania. Po wrzuceniu do wanny
uwalnia się torpeda złożona z tysiąca malutkich bąbelków i cudowny
zapach. Występują o pojemności 500 g i 100g w zapachach: pomarańczy,
żurawiny i passiflory.
Rainbow dust - wzbogacone o
składniki aktywne takie jak masło shea, olej avocado i winogronowy.
Dodatek szlachetnych olejów o właściwościach nawilżających doskonale
sprawdza się w pielęgnacji skóry suchej, delikatnej, pozbawionej blasku i
jędrności. Odżywia i chroni przed przesuszeniami pozostawiając uczucie
gładkości skóry. Dodany do kąpieli doskonale relaksuje, odpręża i
poprawia samopoczucie.
Dlaczego zdecydowałam się na kule i pudry?
Są one przede wszystkim dobre dla skóry.
Bez
względu na rodzaj skóry, korzystne składniki kul czy pudrów do kąpieli
pozostawiają ją: miękką, elastyczną i jedwabistą. Sprawdzają się jako
oczyszczacze. Poniekąd pielęgnują skórę, dlatego po jednorazowej kąpieli
nie sięgałam po dodatkowe mazidełko.
Kule wizualnie robią wrażenie, pomagają stworzyć atmosferę luksusu. Po wrzuceniu do wanny kula uwalnia rozkoszne zapachy.
Kule w wannie są niesamowitymi, musującymi dodatkami, które zmieniają zwykłą kąpiel w przyjemną rozkosz pełną ukojenia i odpoczynku. Bez dwóch zdań takie domowe spa może przerodzić się w wypasiony relaks jaki pomoże nam odetchnąć i zmyć nie tylko całodzienny brud jaki znalazł się na skórze, ale i mniejsze problemy jakie dopadły nas w ostatnich dniach.
pozdrawiam - Magda
Wyglądają bardzo kusząco te kule :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie umliacze do kąpieli, zawsze mi się jakoś przyjemniej kąpiel wtedy odbywa :)
OdpowiedzUsuńJa także lubię takie umilacze:)
UsuńUwielbiam takie dodatki do kąpieli. Tej firmy akurat nie kojarzę, ale chętnie bym coś z niej wypróbowała. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dodatki do kąpieli, zwłaszcza sole. Lubię też dawać takie zestawy sól+żel/płyn do kąpieli+kula do kąpieli w prezencie.
OdpowiedzUsuńNa kule z tego wpisu z przyjemnością się kiedyś skuszę.
OdpowiedzUsuńDbanie o odpoczynek także podczas zażywania kąpieli jest też niezwykle ważne.
OdpowiedzUsuńPo Twoim wpisie i opisie kul do kąpieli żałuję, że nie mam wanny:( Ale wiem, komu taki prezent sprawię :D
OdpowiedzUsuńWow jaki wybór umilaczy kąpielowych! Szkoda że nie mam wanny, mogę Tylko zrobić spa dla stóp 😅
OdpowiedzUsuńNa te kolorowe kule chętnie bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńMoje dziecko ma fioła na punkcie kul do kąpieli i wszelkich innych pieniących się dodatków :)
OdpowiedzUsuń