5 lutego 2015

DENKO 22


Witam 

Pierwsze styczniowe denko rozpoczyna ciąg dwunastu projektów jakie będą ukazywać się na moim blogu przez rok 2015. Zapraszam:)



1. Balea - płyny do kąpieli, Jaśmin i Paczula, Wanilia. Recenzja <TUTAJ>
2. BingoSpa - sól do kąpieli, kawa z cynamonem. Recenzja <TUTAJ>
3. Isana - żel, pomimo wielu innych żeli Isanowe znajdują u mnie zawsze miejsce. Lubię je ją, mąż i inni. Chętnie je poznajemy, nie wysuszają nam skóry, dobrze oczyszczają.


4. BingoSpa - szampon do włosów farbowanych i pasemek. Recenzja <TUTAJ>
5. Isana - mydełko w płynie, zapas. Recenzja <TUTAJ>
6. Lactacyd Femina - emulsja do higieny intymnej. Recenzja <TUTAJ>


7. Fitomed - odżywka regenerująca. Recenzja <TUTAJ>
8. The Body Shop - migdałowy żel pod prysznic. Recenzja <TUTAJ>
9. Pilmomax - odżywka do włosów ciemnych. Recenzja <TUTAJ>
10. Agafii - krem do zmęczonych nóg. Recenzja <TUTAJ>
11. Venus - lakier do włosów. Mini wersja podręczna. Lakier nie skleja włosów jest dla nich delikatny, atomizer rozpyla lakier jak mgiełkę. Poręczny na wyjazdach.


12. Laura Conti - krem do rąk i paznokci. Recenzja <TUTAJ>
13. Fitomed - krem pod oczy. Recenzja <TUTAJ>
14. Dr. Organic - krem do stóp i pięt, miód manuka. Recenzja <TUTAJ>
15. Eveline - krem CC rozświetlający. Recenzja <TUTAJ>
16. Bioer - mydło shea z węglem aktywnym, eukaliptus. Recenzja <TUTAJ>
17. CosmoSpa - masło nierafinowane. Recenzja <TUTAJ>


18. Balea, AA - męskie dezodoranty, Balea okazuje się być średnio wydajny, ale spełniający swoje zadanie. AA mąż używa bardzo często, dlatego często pojawia się w denku jakieś opakowanie.
19. Virtual - błyszczyk. Wąski otwór sprawiał, że na aplikatorze bardzo ciężko było wydostać cokolwiek. Poza tym po morderczej aplikacji, błyszczyk słabo krył, usta były nie domalowane ze smugami. 
20. Evree - olejek do twarzy, szyi i dekoltu. Recenzja <TUTAJ>
21. Mini tubki  Vichy - efektu specjalnego się nie spodziewałam, ale moja skóry została przez nie podrażniona.
22. Naturalny peeling - wanilia, wiśnia. Recenzja <TUTAJ>
23. Pell - arbuzowy balsam do ust. Recenzja <TUTAJ>
24. Laura Conti -balsam ochronny do ust zero kalorii. Recenzja <TUTAJ>
25. Laura Conti - masło karite, pomadka. Recenzja <TUTAJ>


30 komentarzy:

  1. Spore to denko! :D
    Znam chyba tylko płatki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo udało Ci się zużyć, ja też powoli uszczuplam zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo udało Ci się zużyć, z Twojego denka znam tylko kilka produktów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo udało Ci się zużyć :) znam chyba tylko mydełko isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. sporo zużyć, gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo udało Ci się zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaszalałaś :) miałam ten żel z isany i fakt, nie wysuszał skóry.. ale zapach po jakimś czasie zaczął mnie drażnić.

    OdpowiedzUsuń
  8. no pieknie mnie mydło eukaliptus zaciekawiło

    OdpowiedzUsuń
  9. gratuluję zużyć styczniowych :) sporo jest tego wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio wachalam ten żel z Isany i pachnie oblednie!
    Pingwinka mam żel i mydło :)
    Reszty nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem duże denko :) Jedyne co miałam z niego to płyn do higieny intymnej, no i waciki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Płyny do kąpieli Balea chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeju, ja to zawsze podziwiam takie duże denka! Ja nie wiem jak to robię, że max 6 produktów zdenkowane :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba wezmę się za próbki.

    OdpowiedzUsuń
  15. spore denko, 3,6 i 28 bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te płyny do kąpieli z Balei mają takie piękne szaty graficzne :) Gratuluję denka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. sporo dobrego jak np. płyny do kąpieli Balea ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przydałby mi się balsam rozgrzewający, ale do całego ciała. Znasz jakiś?

    OdpowiedzUsuń
  19. muszę się w końcu wziąć za próbki...

    OdpowiedzUsuń
  20. o matko ale poszalałaś :P tylko pozazdrościć takiego denka ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lactacyd mój faworyt, mógłby być troche tańszy :P

    OdpowiedzUsuń
  22. wow! spore denko! gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluje zużyć, mi idzie to jakoś opornie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Spore denko, gratuluję. Isana z pingwinkiem jest mi znana i lubiana :)
    Ciekawią mnie te olejki Balea, szkoda że nie można ich kupić w PL :(

    Krem Eveline miałam :) a próbek sporo wykończyłaś. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ogromne denko, u mnie taki zastój niestety w denku, a zużywam dzielnie, ale w denku nie przybywa :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetne denko, wiele ciekawych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  27. Ooo... a ja próbkę Jelonka wypatrzyłam! Uwielbiam! Isanę również.

    OdpowiedzUsuń