Witam
Na szarym końcu (większość z Was już dawno to zrobiła) przybywam do Was dziś z ostatnim denkiem 2014 za miesiąc grudzień w 2015 roku:) Cieszy mnie jedynie fakt, że znów coś skończyłam by móc otworzyć kolejne kosmetyki, ale same denka idą mi opornie w sensie zrobienia recenzji.
1. Balea: masło kakaowe. Pełna recenzja <TUTAJ> Polecam
2. Love2mixOrganic: organiczny zmiękczający krem. Pełna recenzja <TUTAJ> Polecam
3. Nivea: krem. Znany wszystkim krem Nivea. Tłusty, idealny na zimne dni. Zawsze znajdzie miejsce w mojej kosmetyczce. Stale kupuje nowe opakowanie, gdy tylko skończę stare. Polecam
4. Fitomed: glinka biała. Pełna recenzja <TUTAJ> Polecam
5. Loreal: szampon do włosów farbowanych lub pasemek. Pełna recenzja <TUTAJ> Zwykły szampon, nie dba o przedłużenie koloru/ Nie polecam
6. Head&Shoulders: szampon przeciwłupieżowy. Lubię te szampony, kupuję je raz na jakiś czas, nie przypominam sobie by wyrządziły mi jakieś szkody. Polecam
7. Biały Jeleń: emulsja do higieny intymnej. Pełna recenzja <TUTAJ> Polecam
8. Oral-B: płyn do płukania jamy ustnej. Uprzedzam, że w składzie ma alkohol i nie każdemu podejdzie ten składnik i na wstępie go odrzuci. Jednak, dobrze odświeżał i utrzymywał stan jamy ustnej w dobrym stanie. Polecam - średnio.
9. Yves Rocher: żel pod prysznic o zapachu konwaliowym. Mył, oczyszczał, dobrze się pienił, a przy tym zabawiał stonowanym zapachem konwalii. Polecam.
10. BingoSpa: kawior do kąpieli. Pełna recenzja <TUTAJ> Nie polecam
11. Dove: mydełko. Kupuję te mydełka kilka razy do roku. Odpowiadają mi, nie wysuszają skóry oraz miło się ich używa. Polecam
12. The Body Shop: mydełko o zapachu jak dobrze pamiętam migdałowym. Cóż tu więcej pisać - boskie mydełko, wydajne, zapach obłędny przy tym odpowiednio myje i pielęgnuje dłonie oraz ciało. Polecam jak najbardziej
13. Carea: kolejne puste opakowanie po płatkach, jestem wierną ich fanką, ale zdecydowanie wolę wersję aloesową. Polecam
14. Bielenda: dotleniająco-nawilżająca maseczka enzymatyczna. Pełna recenzja <TUTAJ> Polecam
15. Bielenda: naturalny kokosowy balsam do ust. Zalatywała mi od niego chemia, długo ze mną przebywał ze względu na ten posmak nie czysto kokosowy. W połowie opakowania zaczęłam nim smarować pięty - działało! nawilżał. Średnio polecam
16. BeBe: pomadka do ust. Przyjemna, podróżowała ze mną w czasie wypraw rowerowych w lecie i jesienią, chroniła przed wiatrem, pielęgnowała dobrze wtedy usta. Polecam
Spore denko uzbierało Ci się :)
OdpowiedzUsuńLeon to ma nosa :D jeden post po drugim komciuje xd
OdpowiedzUsuńZnam kilka kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować kiedyś masło Balea ;)
no i denko całkiem spore, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki i peelingi Bielendy :)
OdpowiedzUsuńgratuluję denka ;)
OdpowiedzUsuńmam to masło z Balea ale jeszcze nie używałam :)
Ten balsam z Balea mi się marzy, ale mam bardzo duże zapasy balsamów do ciała a w tym temacie jestem trochę leniem :P
OdpowiedzUsuńTBS i Balea uwielbiam- gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńSpora ilość :) Jednak nic nie znam oprócz płatków które lubię :)
OdpowiedzUsuńA ja mimo, że włosów nie farbuję czasem używam właśnie elseve do włosów farbowanych - chroni kosmyki przed UV i nadaje włosom lepszego blasku :) gratuluję zużyć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mydła dove, a krem nivea zawsze mam w domu i zaczęłam kupować większe opakowania, metalowe puszki.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko :) Też lubię H&S :D
OdpowiedzUsuńSpore denko :)
OdpowiedzUsuńCiekawe denko ;) Lubię płatki kosmetyczne i szampon HS ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie przepadam za tym niebieskim kremem z Nivei. Jak dla mnie jest strasznie tępy. Skusilam sie za to na najprostszy krę w podobnym opakowaniu, ale od Dove - i ten dużo bardziej mi podpasowal :)
OdpowiedzUsuńkakaowe masło balea też polecam:D
OdpowiedzUsuńUzbierało Ci się spore denko:)
OdpowiedzUsuńWiększość z tych rzeczy znam i używam :)
OdpowiedzUsuńNie liczac płatków kosmetycznych to z denka nic nei miałam. Ale na seria konwaliowa YR... mam wodę toaletową i balsam. Uwielbiam zapach konwalii!
OdpowiedzUsuńoj ja masła z balea kakaowego bardzo nie lubię
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam posty z denkami, ale za dużo tych kosmetyków, żeby to robić regularnie ;)
OdpowiedzUsuńI ja też zawsze mam krem Nivea. Potrafi zastąpić chyba każdy pielęgnacyjny kosmetyk na wyjazdach.
OdpowiedzUsuńW zapasach mam ten szampon H&S, ale jak mój Mąż przeczytał skład to zabronił mi go używać.
A pomadki bebe są tak wydajne, że winszuję zużycia ;)
Od jakiegoś czasu posty denkowe też idą mi opornie i czeka na mnie torba pustych opakowań zbieranych bodaj przez trzy miesiące... Z Twojego denka znam i bardzo lubię pasty Blendamed, Cogate, płatki Carea i mydełka Dove. Miałam także tę maseczkę z Bielendy i nie najgorzej się spisała ;)
OdpowiedzUsuńduże denko :D ciekawe produkty
OdpowiedzUsuńmasło z Balea czeka na swoją kolej u mnie i już nie mogę się doczekać, aż je wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńO właśnie mi się przypomniało, że sama muszę dodać posta z denkiem :D Z twojego denka miałam tylko płatki kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńile rzeczy 0,0 :D
OdpowiedzUsuńmysmilelile.blogspot.com
Miałam ten płyn Oral -B i był całkiem nie zły :) Szczerze powiem, ze wolę te płyny z alkoholem, bo są mocniejsze i lepiej jakby utrzymują higienę jamy ustnej :)
OdpowiedzUsuńZ Love2mixOrganic mam krem do biust,jest naprawdę dobry.
OdpowiedzUsuńuwielbiam glinki :D spore denko !
OdpowiedzUsuńSporo zużyć ;)
OdpowiedzUsuńTyle tutaj różnych kosmetyków a ja znam tylko bebe i płatki carea :)
OdpowiedzUsuńA ja bardziej lubię te fioletowe płatki właśnie :)
OdpowiedzUsuńSpore denko, gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńProdukty Elseve nie służą moim włosom, a krem Nivea u mnie też zawsze obecny :D
Ja też wolę wersję aloesową płatków z Biedry:) Teraz zakupiłam trójpak, więc starczy na kolejne miesiące;)
OdpowiedzUsuń